wtorek, 10 maja 2016

Majówka w Polsce, cz 1 Mogilno

Wyjazd do Polski! :) Tym razem w maju i na trochę dłużej. Fantastyczna wiosna sprzyjała spotkaniom. Sylwii kilka dni wcześniej udało się kupić bilet na dwie noce. Przyleciałyśmy 2 maja, moja rodzina jeszcze nie wróciła z długiego weekendu, więc prosto z lotniska pożyczając auto od moich rodziców ruszyłyśmy do Mogilna. Po pysznym obiedzie u Sylwii mamy pojechaliśmy razem do centrum gdzie trafiłyśmy na festyn z grającą żywo kapelą i pysznymi goframi.




Wieczór spędziliśmy imprezując z Sylwii mamą, kuzynką Asią i jej partnerem Bartkiem. Zdjęcia później :)


Sylwia zawsze opowiada o Mogilnie. Spędziła tam większość swojego dzieciństwa. Tym razem nadarzyła się okazja, żebym zobaczyła wszystko na własne oczy. Obchody 3 maja obejmowały paradę, przemarsz orkiestry i start pół-maratonu. Zapach kwitnących kwiatów, ludzie na ulicach, jezioro i zadbana zieleń. Fajny dzień :)











Jadąc przez Trzemeszno wróciłyśmy do Poznania... a tam zaczęła się trwająca dla mnie przez kolejne 5 dni impreza :)


2 komentarze:

  1. Iza jestem fanką twojej skrupulatności i systematyczności. Wspaniały dziennik Waszego jakże intensywnego w ludzi i zdarzenia życia.
    Początki wiosny są przecudne, a gdy taką cudność przezywa się z bliskim jest już w ogóle jak w Niebie :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki Natalia - było fantastycznie :). Obawiam się, że moja skrupulatność przez ostatnie pół roku wynika z chęci robienia wszystkiego innego niż pisanie esejów i uczenie się :). Buźka!

    OdpowiedzUsuń