Czas powrotów... za cztery godziny wstajemy, żeby zdążyć na samolot do Paryża. Ci co mają doświadczenie w długich podróżach na pewno znają ten etap, kiedy marzy się o czystych ciuchach, własnym łóżku, dobrym obiedzie czy gorącej kąpieli. My tego nie mamy. To niesprawiedliwe, nie chcemy wracać! Zostajemy...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz